Wiadomości gospodarcze

Niższy VAT, dopłaty do elektromobilności, ulgi na B+R i robotyzację plastrem na kłopoty branży motoryzacyjnej

16.10.2020

Od kilku lat sektor motoryzacyjny w Europie, w tym także w Polsce, odnotowuje spadki produkcji. Sytuację zaostrzyła pandemia - wedle danych GUS, w pierwszym półroczu b.r. spadek przychodów w polskim przemyśle motoryzacyjnym wyniósł około 30% w relacji r/r.

Jak poprawić sytuację branży, ożywić popyt i produkcję, zastanawiali się w środę (14.10.2020) prelegenci polsko-niemieckiej konferencji AHK Polska: „Jak branża automotive zareagowała na epidemię koronawirusa – obecna kondycja branży oraz jej przyszłość”.  Wśród rozwiązań w zakresie stymulowania popytu eksperci wymieniali obniżkę VAT o 3% oraz dopłaty do samochodów elektrycznych w kwocie do 9.000 EUR w Niemczech. Na gruncie polskim wskazywano na ulgę na B+R oraz planowaną na 2021 r. ulgę podatkową na robotyzację. Metodą optymalizacji kosztów będzie także poszukiwanie efektów skali i dalsze konsolidacje w sektorze.

„Jestem przekonany, że samochód ma swoją przyszłość. Jednak pytania stojące obecnie przed przemysłem motoryzacyjnym są o wiele głębsze niż tylko kwestia bezpośrednich skutków pandemii COVID 19 dla branży. Potrzeby użytkowników samochodów diametralnie się teraz zmieniają. Mam oczywiście głębokie zaufanie do niemieckiej inżynierii i do niemieckich producentów samochodów w zakresie oferowania właściwych rozwiązań na polu mobilności elektrycznej, ale pytanie brzmi, jak szczególnie młodsze pokolenia będą w przyszłości korzystać z samochodu, jak ważny stanie się rynek car-sharingu i co będzie decydować o rynku – dane, a może hardware” – powiedział w otwarciu konferencji Dr Lars Gutheil, dyrektor generalny AHK Polska. Także Martin Koers, członek Zarządu Niemieckiego Zrzeszenia Przemysłu Motoryzacyjnego (VDA) przyznaje, że obecnie mobilność odkrywana jest na nowo. Podkreśla przy tym rolę Polski w europejskiej produkcji samochodów i przypomina, że Polska jest jednym z nielicznych krajów europejskich, z których Niemcy importują więcej niż eksportują w sektorze motoryzacyjnym. Zdaniem Hansa-Joachima Godau, członka Zarządu Volkswagen Polska, niemiecki przemysł motoryzacyjny dysponuje co prawda mocno rozwiniętą siecią poddostawców na całym świecie, jednak łańcuchy dostaw podlegają ciągłej optymalizacji, zwłaszcza w dobie pandemii, na czym mogą w kolejnych latach skorzystać dostawcy z krajów europejskich, takich jak Polska.

Prelegenci konferencji szukali sposobów na ożywienie popytu i tym samym produkcji branży. Dr. Manuel Kallweit z Niemieckiego Zrzeszenia Przemysłu Motoryzacyjnego wskazywał na zastosowane w Niemczech rozwiązanie w postaci obniżenia podatku VAT z 19% do 16%, w ramach stymulowania niemieckiej gospodarki w kryzysie. Dotyczy to także podatku VAT na samochody i pojazdy. W połowie 2020 r. Niemcy zapowiedziały ponadto zwiększenie dopłat do zakupu samochodów elektrycznych. Zakup nowego samochodu z napędem elektrycznym w cenie poniżej 40.000 euro na rynku niemieckim będzie się wiązał z dopłatą rzędu 9.000 euro. Droższe pojazdy mogą liczyć na wsparcie w wysokości 3.000 euro. Michał Zwyrtek, lider doradztwa podatkowego dla automotive w PwC mówił o instrumentach zastosowanych na rynku polskim, takich, jak istniejąca już ulga badawczo-rozwojowa oraz planowana na 2021 r. ulga na robotyzację. Odliczenie 50 proc. kosztów uzyskania przychodów poniesionych na inwestycje w robotyzację ma obowiązywać od 1 lipca 2021 r i ma być dostępne dla wszystkich firm, niezależnie od branży. Ulga będzie obowiązywać przez pięć lat - do końca 2025 r. Zwyrtek podkreśla, że  firmy i poddostawcy sektora motoryzacyjnego są mocno zainteresowani stosowaniem obu tych rozwiązań.

Ewa Łabno-Falęcka, dyrektor ds. Komunikacji i Relacji Zewnętrznych w Mercedes-Benz Polska przypominała, że motoryzacja, niezależnie od kryzysu, to branża od lat najsilniej inwestująca w badania i rozwój w skali całej gospodarki. „Mamy innowacje w genach, i to zarówno innowacje inkrementalne, czyli „poprawianie” z dnia na dzień, jak i dysruptywne” – powiedziała Łabno-Falęcka. Jak dodała, w Niemczech odpowiada ona za 58% nakładów na B+R, zaś sam roczny budżet koncernu Mercedes-Benz na B+R to 7 miliardów EUR, co przewyższa roczny budżet na polską naukę. Martyna Dziubak, dyrektor ds. sektora logistyki i automotive w Santander Bank Polska poza automatyzacją i postępem technologicznym w branży upatruje szans na oszczędności i optymalizację kosztów w szukaniu efektów skali poprzez kolejne konsolidacje w sektorze, które nieco wyhamowała pandemia. Istotną barierą w rozwoju branży motoryzacyjnej w Polsce, zwłaszcza w zakresie aut elektrycznych, jest brak odpowiedniej infrastruktury, czyli wystarczającej ilości stacji do ładowania pojazdów. Tymczasem, jak przypomina Jakub Faryś, prezes Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego w segmencie samochodów dostawczych i lekkich samochodów ciężarowych (do 3,5 ton) oraz w segmencie autobusów, pojazdy elektryczne zdobywają coraz większą część polskiego rynku, także dzięki dofinansowaniu elektromobilności w transporcie miejskim.

W konferencji udział wzięło ok. 220 uczestników. Uzupełnieniem dwóch debat były warsztaty oraz sesje B2B uczestników konferencji.

Więcej w materiale video:

https://www.youtube.com/watch?v=3X2inEHURUI