Board & Directors' Club
Informacje prasowe

W przededniu wyborów parlamentarnych w Niemczech – spotkanie PAC

19.02.2025

Gospodarka, polityka azylowa i migracja, zabezpieczenie emerytalne i świadczenia socjalne są w centrum zainteresowania wyborców na finiszu kampanii wyborczej do Bundestagu. W wymiarze międzynarodowym kluczowe są bezpieczeństwo i pokój, natomiast kwestie klimatyczne zeszły na dalszy plan.

Krótko przed wyborami, które odbędą się 23 lutego, największym poparciem wśród partii cieszy się CDU/CSU i Friedrich Merz jako kandydat na kanclerza Niemiec. Różne opcje dotyczące możliwych koalicji pozostają otwarte, bowiem co trzeci wyborca nadal nie jest pewny, na którą partię odda swój głos, a dwie partie balansują na progu wyborczym.

O sytuacji przedwyborczej w Niemczech, możliwych powyborczych scenariuszach oraz implikacjach wyników wyborów dla Polski rozmawiano podczas spotkania Public Affairs Club w siedzibie AHK Polska. Analizę sytuacji przedstawili Joanna Maria Stolarek, dyrektorka biura Fundacji H. Bölla oraz Sebastian Płóciennik oraz dr hab. Sebastian Płóciennik, dyrektor Fundacji Współpracy Polsko-Niemieckiej.

Kilka dni przed wyborami ich wynik nadal jest niepewny. Sondaże wyborcze wskazują, że największym i stabilnym poparciem cieszy się CDU/CSU, około 30 proc., Alternatywa dla Niemiec (AfD) zajmuje mocną drugą pozycję z wynikiem ok. 22 proc., SPD odnotowuje ok. 15 proc., Zieloni ok. 13 proc., a Lewica 6,5 proc.(z tendencją wzrostową, zwłaszcza wśród młodych wyborców). Na progu wyborczym balansują Sojusz Sahry Wagenknecht (BSW) z wynikami sondaży oscylującymi wokół  5 proc. i FDP odnotowująca ok. 4,5 proc. (wyniki mogą się wahać w zależności od sondażowni).

Sytuacja jest jednak niepewna, a możliwe warianty przyszłej koalicji trudne do przewidzenia, bowiem niemal jedna trzecia wyborców deklaruje, że nadal nie zdecydowała, na kogo odda swój głos. Wiele będzie zależało od tego, które partie ostatecznie wejdą do Bundestagu. Zainteresowanie wyborami jest jednak bardzo wysokie (aż 87 proc. w porównaniu do 76 proc. w roku 2021), co świadczy o tym, jak  ważne dla Niemiec będą nadchodzące wybory, czego społeczeństwo ma pełną świadomość. 

W Niemczech, zmagających się kolejny rok z rzędu ze stagnacją gospodarczą, kluczowymi tematami pozostają gospodarka, bezpieczeństwo socjalne i wysokie koszty życia, sytuacja na rynku pracy oraz zabezpieczenie emerytalne. Wśród tematów gospodarczych dominują kwestia drogiej energii, potrzeba pobudzenia inwestycji, ochrony miejsc pracy w Niemczech, zwłaszcza w przemyśle, a także wprowadzenia ułatwień dla przedsiębiorców, w tym konieczność usunięcia nadmiernych obciążeń biurokratycznych. Na tle ostatnich ataków terrorystycznych tematem wiodącym stała się też polityka migracyjna i azylowa oraz bezpieczeństwo wewnętrzne i wydolność systemów socjalnych. Tematyka ta przyczyniła się do przesunięcia całej debaty politycznej w prawo, co widoczne jest właściwie we wszystkich ugrupowaniach, podkreśliła J.M. Stolarek.

Temat Ukrainy dla przeciętnego wyborcy nie jest tematem pierwszoplanowym, podobnie jak relacje polsko-niemieckie, chociaż te ostatnie są w różnej formie obecne w programach partii politycznych. Zwłaszcza podkreśla się wagę relacji gospodarczych oraz pełniejszego wykorzystania politycznego potencjału Trójkąta Weimarskiego. W związku z rozwojem sytuacji międzynarodowej kwestia bezpieczeństwa i pokoju także ma duże znaczenie w kampanii.

Przyczyny obecnego spowolnienia gospodarczego S. Płóciennik widzi w czterech obszarach: Chiny przestały być chłonnym rynkiem zbytu dla niemieckiego przemysłu, a stały się w wielu obszarach konkurentem; Rosja przestała być źródłem taniej energii; USA przestały zapewniać bezpieczeństwo, co wymaga dodatkowych własnych nakładów po stronie Niemiec a rosnące tendencje protekcjonistyczne na rynkach globalnych są zagrożeniem dla ukierunkowanej na eksport niemieckiej gospodarki.

Obrazu dopełniają strukturalne wyzwania wewnętrzne, w tym demograficzne. Obecnie w Niemczech jest 2 mln nieobsadzonych miejsc pracy, a np. aktywność zawodowa osób starszych mimo zachęt pozostaje na niższym poziomie niż np. w Szwecji czy Holandii, co powoduje coraz większe obciążenie dla budżetu państwa. Wprowadzone zmiany w systemie zasiłków socjalnych (tzw. Bürgergeld – zasiłek obywatelski) spowodowały, że praca przestała być konkurencyjna dla osób najmniej zarabiających. Przedsiębiorcy skarżą się na obciążenia biurokratyczne i brak jasności dotyczącej polityki gospodarczej państwa. Zapisany w konstytucji „hamulec długu” (Schuldenbremse) utrudnia uruchomienie inwestycji dzięki środkom publicznym. Obecnie największe partie (w różnym zakresie) chcą jednak jego zreformowania, CDU postuluje dodatkowo obniżenie podatków, a SPD i Zieloni przyciągnięcie inwestycji do Niemiec dzięki różnym premiom i zachętom. Jeśli AfD zdobyłaby mniejszość blokującą, hamulec długu może jednak zostać niezmieniony, co przedłużyłoby stagnację gospodarczą Niemiec na kolejne lata.

Są także czynniki, które wskazują na możliwość odbicia koniunkturalnego w najbliższym czasie. Niemcy są trzecią gospodarką świata (4,66 bln USD), z wielkim potencjałem. Lata kryzysu wymusiły adaptację wielu firm i wprowadzenie zmian, które optymalizują ich działanie. Działo się tak na przykład przez obniżenie kosztów, szukanie nowych lokalizacji dla prowadzenia działalności czy nowych rynków zbytu, wprowadzanie innowacji. Postępuje także cyfryzacja. Wskaźniki wyprzedzające koniunktury wskazują obecnie, że niemiecka gospodarka stopniowo zaczyna wychodzić z okresu spowolnienia.

Wiele zależy od wyniku wyborów, a zwłaszcza zdolności głównych sił politycznych do szybkiego utworzenia stabilnej koalicji. Pozwoliłoby to wdrożyć pilne reformy, które mogą stać się ważnym impulsem pobudzającym gospodarkę Niemiec.