Polska jest nie tylko piątym co do wielkości partnerem handlowym Niemiec, ale także wyrasta na czołowego producenta baterii do samochodów elektrycznych w Europie.
"Polska jest na najlepszej drodze, aby stać się największym rynkiem baterii do samochodów elektrycznych w Europie" - mówi dr Lars Gutheil, dyrektor generalny Polsko-Niemieckiej Izby Przemysłowo-Handlowej (AHK Polska) w Warszawie. Od czasu przystąpienia Polski do Unii Europejskiej w 2004 roku Wrocław i jego aglomeracja stały się czołowym ośrodkiem produkcji samochodów. Według Gutheila powstały tu setki fabryk i tysiące firm dostawczych.
Podobnie jest w okolicach innego z wielkich miast Polski - Poznania. W Krakowie powstała polska Dolina Krzemowa, a Warszawa jako stolica jest par excellence polskim miastem gospodarczego boomu. „Dziś polska gospodarka może stanowić przykład cudu gospodarczego” – podkreśla Gutheil – „udanej transformacji nękanej niedoborami gospodarki planowej w społeczną gospodarkę rynkową”.
Już w 2020 roku Polska awansowała na piątego najważniejszego partnera handlowego Niemiec na świecie, co być może uszło uwadze opinii publicznej. "Wśród krajów Unii Europejskiej Polska zajmuje pod tym względem nawet trzecie miejsce po Francji i Holandii. Globalnie wyżej plasują się jeszcze tylko USA i Chiny" - wskazuje Gutheil. "W 2022 roku Polska potrafiła w imponującym stylu obronić tę znakomitą pozycję. Ponadto Niemcy i Polska ustanowiły nowy rekord: bilateralna wymiana handlowa osiągnęła poziom ponad 167 mld euro" - mówi szef AHK Polska.
Gutheil cytuje aktualne dane: "W 2022 roku Niemcy wyeksportowały do Polski towary za 90,3 mld euro, a zaimportowały z Polski za 77,3 mld euro." Zdaniem prawnika już same te liczby świadczą o tym, że "stereotyp Polski jako montowni dla Niemiec również od dawna należy do przeszłości". Jako partner handlowy Niemiec Polska pozostawiła obecnie w tyle Włochy, a także Austrię, Szwajcarię i Hiszpanię. Dotyczy to nie tylko importu i eksportu. Dzisiaj inwestorzy - niemieccy, ale także międzynarodowi - nie wybierają Polski jako lokalizacji swojej działalności z powodu niskich kosztów pracy, ale dlatego, że znajdują tu wysoko wykwalifikowanych pracowników, inżynierów i ekspertów IT. Coroczne badania gospodarcze AHK pokazują, że poziom kształcenia na polskich uniwersytetach i uczelniach technicznych cieszy się bardzo dobrą opinią, podobnie jak dualny system kształcenia zawodowego. Bardzo pozytywnie oceniany jest też poziom motywacji wśród pracowników.
Nie Indie, ale Polska
W Polsce wciąż istnieje nie wykorzystany w pełni potencjał innowacyjny. Zwłaszcza małe i średnie przedsiębiorstwa wciąż zbyt mało inwestują we własne innowacje, w badania i rozwój. "Ten element często wnoszą zagraniczni inwestorzy" - mówi Gutheil. Nowe podejście stosuje koncern farmaceutyczny Bayer, który niedawno utworzył w Warszawie "cyfrowy hub" zatrudniający sześciuset specjalistów IT. "Nie w Indiach, ale w Polsce!" podkreśla Gutheil. "W Warszawie mają być rozwijane usługi dla całej grupy, dla oddziałów we wszystkich lokalizacjach na świecie. Oczywiście, niesie to ze sobą nieprawdopodobny wzrost know-how". Interesująca jest również współpraca, która właśnie rozpoczęła się między BASF Polska a Politechniką Śląską w Katowicach na Górnym Śląsku. "Ma ona dotyczyć projektów z zakresu ochrony środowiska i zrównoważonego rozwoju".
Pod koniec 2022 roku poruszenie w skali międzynarodowej wywołała zapowiedź niemieckiego producenta samochodów Mercedes-Benz o zainwestowaniu 1,3 mld euro w nową fabrykę w Jaworze na Dolnym Śląsku. W przyszłości z linii produkcyjnej mają tam zjeżdżać w pełni elektryczne Sprintery, czyli nie pojazdy hybrydowe, ale vany wyłącznie z napędem elektrycznym. "To wyzwanie technologiczne - mówi Gutheil - zwłaszcza, że cała energia dla zakładu ma również pochodzić ze źródeł ekologicznych". Łańcuch dostaw –zarówno tworzące go polskie, jak i międzynarodowe firmy - musi się do tego dostosować, tak aby powstał efekt domina i coraz więcej firm w Polsce produkowało w sposób zrównoważony.
Kryzys praworządności w Polsce i konflikt między Komisją Europejską a polskim rządem nie mają do tej pory negatywnego wpływu na międzynarodową wymianę handlową, ani na klimat inwestycyjny w Polsce. "Wszystkie zasady prawne Unii Europejskiej obowiązują również w Polsce" - wyjaśnia Gutheil. "Firmy mogą pod tym względem funkcjonować w sposób niezakłócony. Inaczej jest z polskim ustawodawstwem gospodarczym i podatkowym", mówi Gutheil: "Proces legislacyjny jest tak szybki, że szczególnie małe i średnie przedsiębiorstwa często nie są w stanie na czas ustosunkować się do nowych projektów legislacyjnych lub terminowo ich wdrożyć."
Tu pomocą może służyć Polsko-Niemiecka Izba Przemysłowo-Handlowa. W okresie prac nad projektem ustawy może ona - niekiedy wspólnie z partnerami z międzynarodowego stowarzyszenia izb handlowych IGCC (International Group of Chambers of Commerce) - zgłaszać zastrzeżenia odnośnie możliwych trudności we wdrożeniu nowych przepisów w praktyce lub zgłaszać propozycje ulepszeń. Rola konsultacyjna Izby jest bardzo ważna, jednak ostateczna decyzja należy do parlamentarzystów.
Dobre warunki dla energetyki wiatrowej
"Niedawno aktualna była ważna ustawa inwestycyjna dotycząca energetyki wiatrowej" - relacjonuje Gutheil. "Kluczowe pytanie brzmiało: czy maszty turbin wiatrowych muszą być oddalone od najbliższych zabudowań o siedemset metrów, czy wystarczy pięćset metrów?". Chociaż wiele przemawiało za rozwiązaniem zakładającym odległość pięciuset metrów, obecnie przyjęto wersję siedmiuset metrów minimalnej odległości. "To i tak postęp w stosunku do dotychczasowej sytuacji prawnej, która przez lata uniemożliwiała ekspansję energetyki wiatrowej w Polsce" - powiedział Gutheil.
W przypadku farm wiatrowych należy rozróżnić instalacje lądowe i morskie. W pierwszej rundzie dużych przetargów na farmy offshore na Bałtyku, kontrakt otrzymała między innymi niemiecka firma - RWE Renewables, na pole o mocy 350 megawatów. Druga runda przetargów jest już w toku. "Polska intensywnie pracuje nad własną transformacją energetyczną" - mówi Gutheil.
"Energia wiatrowa jest bardzo atrakcyjnym źródłem energii dla kraju takiego jak Polska, którego północny obszar jest równinny" - wyjaśnia szef AHK. "Jednocześnie Polska jest na najlepszej drodze, aby stać się najważniejszym w Europie miejscem produkcji dla przedsięwzięć związanych z e-mobilnością. W Polsce działa już ponad 60 zakładów produkujących akumulatory samochodowe." Trwają też intensywne prace w zakresie badań i rozwoju. Przedmiotem zainteresowania są zwłaszcza lekkie konstrukcje, wydajne magazynowanie energii elektrycznej oraz stacje ładowania. "Projektem pilotażowym - mówi Gutheil - mogłaby być autostrada A4 z Niemiec przez całą Polskę do Ukrainy - wyposażona na całej długości w stacje ładowania elektrycznego dla samochodów ciężarowych". Hasło przewodnie inwestycji to zbliżenie Ukrainy z UE i odbudowa tego kraju.