Po raz pierwszy od blisko trzech lat wskaźnik PMI dla polskiego przemysłu przekroczył granicę 50 punktów, co może być oznaką nadchodzącego ożywienia w sektorze wytwórczym.
Wzrost PMI wskazuje na poprawę w takich obszarach jak nowe zamówienia, produkcja i zatrudnienie. Firmy zwiększyły zatrudnienie po raz czwarty w ciągu pięciu miesięcy, co oznacza nadzieję na utrwalenie wzrostu w sektorze wytwórczym.
Wskaźnik PMI dla polskiego sektora wytwórczego w lutym wyniósł 50,6 punktów, zgodnie z komunikatem firmy analitycznej S&P Global. To najwyższa wartość tego wskaźnika od kwietnia 2022 roku. Wynik zaskoczył pozytywnie ekonomistów, przewyższając medianę ich prognoz, która wynosiła 49,0 pkt. Wyniki PMI dla polskiego sektora przemysłowego odnotowane w poprzednich miesiącach znajdowały się wyraźnie poniżej poziomu 50 pkt. i wynosiły 48,2 pkt. w grudniu i 48,8 pkt. w styczniu.
Lutowy odczyt PMI zakończył najdłuższy okres dekoniunktury w historii tych statystyk. Na ogólną poprawę warunków gospodarczych złożył się w lutym wzrost nowych zamówień, produkcji i zatrudnienia, a także stabilizacja zapasów środków produkcji. Również prognozy na najbliższe 12 miesięcy są bardziej optymistyczne niż w poprzednim okresie – osiągnęły niemal najwyższy poziom od ponad trzech i pół roku (wyższy odnotowano w tym okresie tylko raz).
Na przedłużającą się stagnację polskiego przemysłu wpłynęły takie czynniki jak wojna na Ukrainie i spowolnienie koniunkturalne gospodarek blisko powiązanych z gospodarka polską, które nastąpiło po okresie wzrostu po pandemii covid w latach 2000-2022. Szczególnie mocno polski przemysł odczuł stagnację w gospodarce niemieckiej, będącej głównym zagranicznym odbiorcą polskiej produkcji przemysłowej. Zapoczątkowany w kwietniu 2022 roku okres spowolnienia w polskim sektorze wytwórczym trwał przez cały 2023 rok. Stagnacja utrzymała się także w 2024, kiedy to produkcja przemysłowa wzrosła jedynie o 0,3 proc. r/r.
Po raz pierwszy od wybuchu wojny na Ukrainie odnotowano wzrost zamówień płynących do polskich producentów. Analitycy podkreślają, że w obecna poprawa opiera się na popycie krajowym, ponieważ nowe zamówienia eksportowe ponownie spadły. Warto jednak zauważyć, że tempo tego spadku było wolniejsze. Fabryki raportowały poprawę warunków na rynkach oraz ożywienie gospodarcze. Wzrosła produkcja przemysłowa i nastąpiła stabilizacja zapasów środków produkcji.
Ponownie odnotowano wzrost zatrudnienia - po raz czwarty w ciągu ostatnich pięciu miesięcy. Ceny wyrobów gotowych rosły najszybciej od dwóch lat, co świadczy o dużym popycie na rynkach.
Stopniowa poprawa w sektorze wytwórczym w Niemczech pozwala patrzeć z ostrożnym optymizmem również na perspektywy produkcji przemysłowej w Polsce. Wprawdzie przemysł w Niemczech nadal boryka się z trudnościami, ale sytuacja stopniowo się poprawia. Recesja ustępuje od dwóch miesięcy, a wskaźnik produkcji zbliża się do ekspansywnego progu 50 pkt. Poprawa ta jest wynikiem spowolnienia spadku nowych zamówień, w tym zamówień z zagranicy.
W polskim przemyśle panują dobre nastroje. Źródłem pozytywnych perspektyw dla sektora wytwórczego są według przedsiębiorców nowe produkty, rosnący popyt i ożywienie na rynkach oraz poprawa sytuacji gospodarczej w Niemczech. Stabilny wzrost konsumpcji i nabierające rozpędu inwestycje powinny też umacniać trend. Polski przemysł spodziewa się w tej sytuacji większych zamówień. Do czynników ryzyka analitycy zaliczają przede wszystkim niepewną sytuację na rynkach zagranicznych, w tym w Niemczech, w szczególności w świetle polityki celnej prezydenta USA D.Trumpa wobec UE.
Wskaźnik PMI obrazuje kondycję przemysłu i kalkulowany jest na podstawie pięciu subindeksów: nowych zamówień, produkcji, zatrudnienia, czasu dostaw oraz zapasów pozycji zakupionych. Malejące odczyty poniżej 50 punktów sygnalizują przyspieszenie tempa spadku aktywności ekonomicznej. Rosnące (z miesiąca na miesiąc), ale pozostające poniżej 50 punktów, oznaczają spowolnienie tempa spadku. Dopiero odczyty powyżej 50 pkt sygnalizują poprawę koniunktury.