Wiadomości gospodarcze
Informacje prasowe

Pakiet finansowy CDU/CSU, SPD i Zielonych – koniec stagnacji niemieckiej gospodarki

28.03.2025

Bundestag przegłosował 18 marca 2025 bezprecedensowy pakiet finansowy uzgodniony przez partie CDU/CSU, SPD i Zielonych. Jest to reakcja na zmieniającą się sytuację geopolityczną i przedłużającą się stagnację niemieckiej gospodarki.

Niemiecki parlament zmienił konstytucję odnośnie tzw. hamulca zadłużenia, pozwalając przyszłemu rządowi na zwiększanie deficytu w przypadku wydatków na obronność i pomoc dla Ukrainy.  Ponadto 500 miliardów euro przeznaczono na modernizację infrastruktury.

Wydatki na obronę i infrastrukturę

Przegłosowane rozwiązanie oznacza, że wydatki na obronę, obronę cywilną, służby wywiadowcze i cyberbezpieczeństwo mają podlegać hamulcowi zadłużenia tylko do limitu jednego procenta produktu krajowego brutto - czyli około 43 miliardów euro w przeliczeniu na PKB w 2024 roku. Wszystkie wydatki powyżej tej kwoty będą natomiast mogły zostać pokryte z pożyczek. Ponadto w ustawie zasadniczej zostanie zakotwiczony specjalny fundusz na inwestycje w infrastrukturę i neutralność klimatyczną, który także będzie zwolniony z hamulca zadłużenia i zostanie zasilony 500 mld euro z pożyczek. Kwota ta powinna zostać zainwestowana w zdefiniowane cele w okresie dwunastu lat. 100 mld euro z tej kwoty ma trafić do Funduszu Klimatycznego i Transformacji (KTF) w celu osiągnięcia neutralności klimatycznej do 2045 roku.

Kraje związkowe, reprezentowane w Bundesracie, również odniosą znaczne korzyści z pakietu: otrzymają 100 z 500 miliardów euro na infrastrukturę i ochronę klimatu. W przyszłości będą również mogły zaciągać długi w wysokości 0,35 procent produktu krajowego brutto - do tej pory kraje związkowe podlegały zerowemu limitowi zadłużenia.

Pieniądze to nie wszystko – potrzebne są reformy strukturalne

Bezprecedensowy pakiet finansowy może się stać impulsem pobudzającym gospodarkę i odpowiadającym na istniejące potrzeby społeczne w zakresie inwestycji publicznych. Na modernizację czeka wiele obszarów. Drogi, koleje, sieci elektryczne, szpitale, przedszkola i szkoły to cele inwestycji rządu federalnego i rządów krajowych w ramach ustalonego funduszu w ciągu dwunastu lat. Politycy podkreślają zarazem, że konieczne jest całościowe podejście do zadania modernizacji w Niemczech, a nowelizacja ustawy zasadniczej to jedynie pierwszy etap zmian. Potrzebne są także reformy strukturalne. Podczas dyskusji w parlamencie podkreślano, że Niemcy potrzebują nowej dynamiki – należy usunąć  „hamulce wzrostu”. Reformy są konieczne, aby uchwalone duże środki finansowe nie przełożyły się jedynie na wzrost cen lub nie napędziły procesów inflacyjnych. Nowa swoboda finansowa wynikająca z nowelizacji ustawy zasadniczej nie zmniejsza także potrzeby konsolidacji budżetów publicznych, rosnące zadłużenie prowadzi bowiem do wzrostu stóp procentowych, a to z kolei zwiększa presję na konsolidację na wszystkich poziomach administracji publicznej.

Czy przedsiębiorstwa są gotowe na wielki program modernizacyjny?

Uruchomienie wielkich środków na inwestycje infrastrukturalne istotnie zmienia sytuację przedsiębiorstw, przede wszystkim dotyczy to branży budowlanej. Wieloletnia perspektywa finansowania dzięki przyszłym, licznym przetargom publicznym gwarantuje stabilność w procesie planowania inwestycji, które zwykle obliczone są na lata.

Jednocześnie jednak pojawiają się pytania o zdolność branży do zaabsorbowania tak znaczących kwot. Obecne obroty sektora budowlanego w Niemczech wynoszą 160 miliardów euro. Uchwalony pakiet finansowy oznacza możliwość dodatkowych zamówień o wartości 40 miliardów euro rocznie lub więcej. Obawy dotyczą również wykorzystania zasobów branży i ewentualnego ryzyka ich odpływu ze znajdującego się już w trudnej sytuacji budownictwa mieszkaniowego na rzecz publicznych inwestycji infrastrukturalnych.

Obraz sektora jest zróżnicowany. Wprawdzie branża od pięciu lat odnotowuje spadek obrotów, nowe zamówienia od 2021 roku spadły o 13 proc., jednak dotyczy to przede wszystkim budownictwa mieszkaniowego, które zmaga się z rosnącymi kosztami budowy i finansowania. Firmy zajmujące się inżynierią lądową, realizujące projekty infrastrukturalne, takie jak  rozbudowa kolei, linii energetycznych i sieci szerokopasmowych, są w znacznie lepszej sytuacji. Gorzej natomiast wyglądają klasyczne inwestycje publiczne finansowane z budżetów gmin (60 proc. inwestycji jest finansowanych z tego źródła) ze względu na brak środków. Bez dodatkowego finansowania inwestycjom tego typu grozi stagnacja.

Według szacunków Federacji Niemieckiego Przemysłu Budowlanego, firmy budowlane wykorzystują obecnie tylko około 70 proc. mocy produkcyjnych, zatem istnieje przestrzeń do zagospodarowania uruchomionych ogromnych środków, tym bardziej, że rozłożone będą na okres dwunastu lat. Szacuje się, że 40 proc. firm z branży budowlanej i mieszkaniowej ma obecnie zbyt mało zamówień, a nadwyżka mocy produkcyjnych i erozja cen występuje również w branży infrastrukturalnej. Przedstawiciele sektora wskazują jednak na inne ograniczenia: długie procedury związane z uzyskaniem pozwoleń i możliwe wąskie gardła w biurach projektowych, zatrudniających inżynierów i architektów. Potrzebna jest zatem reforma procesu planowania, aby osiągnąć założone cele.

Jak zostaną rozdysponowane środki z pakietu finansowego

Obecnie jeszcze nie wiadomo w jaki sposób zostaną rozdysponowane środki z puli zadłużenia. Zakomunikowano jedynie, że 100 z 500 mld euro trafi do funduszu na rzecz klimatu i transformacji. Fundusz ten promuje obecnie rozwój odnawialnych źródeł energii, infrastruktury ładowania i termomodernizację budynków. Kraje związkowe mogą rozdzielić kolejne 100 mld euro. Nie jest natomiast jasne, w jaki sposób pozostała kwota od rządu federalnego ma zostać podzielona między sektory transportu i budownictwa. Kwestia ta jest nadal przedmiotem negocjacji przyszłych koalicjantów.